W dniach 10.06 – 12.06 pracownicy firmy BAC Polska wraz z osobami towarzyszącymi spędzili weekend w Pradze. W stolicy Czech nie brakowało zwiedzania, atrakcji i dobrej zabawy!
Każdego roku szefostwo BAC Polska organizuje wyjazd integracyjny dla pracowników i ich rodzin. W ubiegłym roku znakomicie bawiliśmy się w Lubniewicach na Magic Camp [więcej TUTAJ], a w tym mieliśmy okazję podziwiać Pragę – stolicę Czech.
Piątek: Rejs statkiem po Wełtawie oraz integracja
O tym jak piękne jest to miasto, przekonaliśmy się już pierwszego dnia, tuż po przyjeździe. Pierwszą atrakcją i doskonałą okazją na integrację był rejs po Wełtawie, czyli rzece dzielącej zabytkowe miasto na dwie części. Z pokładu wycieczkowca mogliśmy podziwiać: Hradczany, Most Karola, Wyszehrad, stare miasto oraz inne zabytkowe budynki zlokalizowane u brzegu rzeki. W takim anturażu integracja była znakomita, bo dodajmy, że nie wszyscy znaliśmy się przed wyjazdem do Czech. Nasze oddziały są zlokalizowane w różnych zakątkach Polski – w Kostrzynie nad Odrą, we Wrocławiu, Dąbrowie Górniczej oraz Piotrkowie Trybunalskim.
Rejs statkiem – mimo doskonałej zabawy – to tylko przedsmak tego, co czekało na nas później. W dalszej części dnia był czas wolny, a każdy z nas mógł zaplanować i zobaczyć to, na co miał ochotę. A, że Praga szczególnie wieczorem prezentuje się doskonale, to pięknych widoków nie brakowało!
Sobota: Zamek na Hradczanach i Rajskie Ogrody
Po tak interesującym pierwszym dniu pobytu w Pradze, każdy z niecierpliwieniem czekał na kolejny. Z pewnością nikt nie mógł czuć się rozczarowany sobotą, ponieważ dzień rozpoczęliśmy zwiedzaniem Pragi oraz Hradczan, czyli „królewskiej” dzielnicy Pragi, która jest naprawdę piękna. Zwiedzanie tej historycznej części miasta rozpoczęliśmy od pobytu na Placu Hradczańskim, później – już z przewodnikiem – zobaczyliśmy Bramę Macieja, gdzie równo o godzinie 10:00 nastąpiła zmiana warty.
Kolejnym punktem zwiedzania z przewodnikiem było wejście na plac, gdzie znajduje się m.in. Katedra św. Wita. Sam budynek robi niesamowite wrażenie, a co jest niezwykle interesujące to jego wykonanie, ponieważ do budowy użyto piaskowca, którego w Czechach nie brakuje. Użycie tego typu skały w połączeniu z rozmiarami budowli i jakością wykonania z dbałością o każdy detal sprawia, że katedra robi ogromne wrażenie. Zresztą wnętrze również imponuje – łuki oraz szerokie okna w połączeniu z historycznym zdobieniem, zapierało dech w piersiach już od samego wejścia do środka. Spacer po katedrze daje możliwość obejrzenia kaplic, które powstawały w różnych epokach. Jedną z najpopularniejszych jest kaplica św. Wacława.
Dalsza część zwiedzania to Zamek na Hradczanach oraz Rajskie Ogrody, z których można zobaczyć panoramę na niemal całą Pragę – widok jest naprawdę niesamowity. Oprócz tego każdy z nas miał okazję podziwiać Złotą Uliczkę, na której znajdują się historyczne domy, przypominające swoimi rozmiarami raczej miniaturowe budowle aniżeli inne znane nam konstrukcje. Klimat tego miejsca oddaje w stu procentach to, gdzie się znajdujemy, ponieważ zadbano o odpowiedni wystrój pomieszczeń.
Po zwiedzeniu Hradczan przeszliśmy się Mostem Karola, aby każdy z nas mógł zobaczyć prawdopodobnie największy symbol Pragi, który łączy dwie historyczne dzielnice ze sobą – zamkową oraz stare miasto. Po przespacerowaniu się mostem, każdy z nas otrzymał czas wolny, który mógł wykorzystać na zwiedzanie tego, na co miał ochotę. Jedni wybrali się pod Praski zegar astronomiczny, a inni w przeciwnym kierunku na Wieżę Petrińską, która swoim kształtem przypomina Wieżę Eiffla z Paryża.
Niedziela: Muzeum Techniki
Na ostatni dzień pobytu w Pradze, szefostwo firmy BAC Polska zorganizowało wycieczkę do Narodowego Muzeum Techniki. Wybór tego miejsca był nieprzypadkowy, ponieważ wielu naszych pracowników pasjonuje się szeroko rozumianą techniką i istotą funkcjonowania różnych urządzeń. Podczas zwiedzania mogliśmy zobaczyć lokomotywy, samoloty, motocykle, rowery, a to wszystko z innej epoki. Dodatkowo czekało na nas wiele już zabytkowych urządzeń, tj. aparaty fotograficzne, czy studio telewizyjne.
Zwiedzanie i zobaczenie tych wszystkich eksponatów dało nam mnóstwo frajdy. Każdy z ogromnym zaciekawieniem obserwował urządzenia i maszyny, które kiedyś były innowacyjnym rozwiązaniem w codziennym życiu. Obserwując to, co przedstawiono w muzeum, widać gołym okiem postęp i to jak zmienił się świat na przestrzeni kilkunastu czy kilkudziesięciu lat. Po zakończeniu zwiedzania każdy z nas wyruszył w drogę powrotną, której długość była uzależniona od lokalizacji oddziału.
Jednak najważniejsze jest to, że każdy z nas dotarł bezpiecznie do celu i w znakomitych humorach. Jedno jest pewne – przez długi czas będziemy żyć tym wyjazdem.